Dawno miałam już wstawić tego posta, oj dawno.. Dzisiaj odebrałam swój stary telefon i ciągle robię błędy na jego klawiaturze! No cóż, od czego jest autokorekta :> aczkolwiek posty będzie mi się pisało łatwiej bo wiadomo, aplikacja bloggera. Na telefonie zastępczym tego nie było. Stara LG. Ale dobra, koniec tego, przejdźmy do posta.
Ostatnio nagromadziło mi się trochę rysunków. Przyznam, że coraz częściej sięgam po ołówek i bardzo mnie to cieszy! Jutro próbny, Jezz.. No i znowu przynudzam! Przejdźmy od razu do sedna.
W sobotę zaopiekowałam się wigiem Risy. Jest średniej jakości, ale przed obcięciem poplątanych końcówek i umyciem główki było gorzej. Teraz ma krótsze włosy, co mnie martwi (nie pasują jej) więc chyba zamiast mojego nowego pastelowego rowerku poproszę o długi wig na urodziny..
Applejack w realu ma jaśniejszą skórę+Madoka postaje!
Another <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz